Może jak napiszę to uda mi się pilnować, aby od dziś pić codziennie.
Skrzyp zawiera: flawonoidy, substancje mineralne, związki krzemu, przede wszystkim krzemionkę
Pokrzywa zawiera: witaminę
K, witaminę C, witaminy z grupy B (B2 i B6), także garbniki, aminy,
kwasy organiczne, flawonoidy, karetonoidy, ślady olejku eterycznego,
bliżej nie ustalone związki zwiększające odporność organizmy na
infekcje, mikroelementy, m.in. wapnia, magnezu, żelaza, potasu, krzemu,
fosforu, jodu, siarki i sodu.
Mieszanka ma więc pozytywnie wpływać nie tylko na włosy, skórę i paznokcie, ale i na cały organizm. Działa moczopędnie, więc warto nie pić przed dłuższą podróżą z brakiem postoju lub na noc. ;) Wypłukuje także wit. z grupy B, w szczególności B1.
Zamierzam więc dodatkowo brać jakiś kompleks witamin z grupy B i magnez. Początkowo był plan, aby wrócić do drożdży, jednak ostatnio idą mi strasznie opornie. Zobaczymy. Na razie piję bo są. :)
Jak przygotowuję napój?
Wyczytałam, że krzemionka ze skrzypu wydziela się w gotowaniu. Więc łyżeczkę suszonego skrzypu zalewam szklanką wody. Doprowadzam do wrzenia i gotuję 5-10 minut. Pokrzywę z kolei powinno się zaparzać, więc, gdy skrzyp się zagotuje wrzucam łyżeczkę suszonej pokrzywy i przykrywam. Zaparzam 10-15 minut. Po wszystkim przecedzam przez sitko i jest. :)
Przygotowana tak herbata ma bardziej intensywny kolor niż ta z samego parzenia. Czasem z lenia wrzucałam skrzyp i pokrzywę do zaparzaczki, zalewam wrzątkiem i tyle. Bo całe to gotowanie wydawało się strasznie długim procesem... Jednak w rzeczywistości idzie bardzo szybko. Rondelek z suszem ląduje na gazie, a ja w tym czasie zdążę pozmywać i ogarnąć kuchnię. ;)
Cena przykładowo:
DOZ.PL Liść pokrzywy, 50g - 1,90zł
DOZ.PL Ziele skrzypu, 50g - 1,89zł
Cena niewielka, a z 50 g wychodzi sporo herbatek. ;)
Dziś zamierzam porządnie zmierzyć włosy, poświęcając do tego jedną ze ścian. Niech tylko TŻ wróci z kręgli i usłyszy, że będziemy odmierzać włosy. Chociaż jego to chyba już nic nie zdziwi. :))))
Będąc małą dziewczynką, zawsze cieszyłam się jak kreseczki od pomiaru wzrostu szły w górę - teraz będę się cieszyć jeżeli będą coraz niżej. O życie, życie. :DDD
Ja skrzypokrzywę zawsze piłam w saszetce i też dobrze działała :)
OdpowiedzUsuńNiektórzy polecają "sypaną liściastą", ale wiadomo co głowa to opinia. Ważne że działała. :)
UsuńJa też piję torebkową, ale zachęciłaś mnie do spróbowania taaakiej liściastej <3
OdpowiedzUsuńPodobno lepsza. Polecam spróbować i porównać działanie. :)
Usuńa mam pytanie, czy jak gotujesz skrzyp, to na małym czy dużym gazie? i czy przykrywasz, żeby woda nie wyparowała? bo ja gotowałam ostatnio, to pół szklanki mi wyparowało, i dolałam wody z czajnika gotowanej, ale nie wiem czy to nie osłabia działania :(
OdpowiedzUsuńGotuję w rondelku z przykrywką na najmniejszym z palników. Na początek gaz duży (palnik mały oczywiście, aż się zacznie gotować) później zmniejszam (i gotuje przez kilka minut). Czasem lekko odsuwam przykrywkę (gdy za bardzo się gotuje, żeby nie wykipiało). No i często wlewam cały kubek (aż po brzeg), bo woda trochę zawsze odparuje, więc na wszelki wypadek lepiej wlać troszeczkę więcej. :)
Usuńdziękuję bardzo za odpowiedź :)
Usuń