piątek, 14 września 2012

Zakupy w setare.pl

Dzisiaj odebrałam już drugą paczkę z zamówieniem ze sklepu www.setare.pl . 
Po raz kolejny jestem bardzo zadowolona. Miło, szybko, bezproblemowo i zawsze w paczuszce znajdziemy jakieś dodatkowe próbki.





Część z tego jest prezentem od mojego Kochanego z okazji nadchodzących urodzin (oj, lubię takie prezenty ;>), a część z poprzedniego zamówienia.
Khadi ciemny brąz, aktualnie siedzi na głowie.
Wypróbowane mam także: Algi focus, Kapoor Kachli Odżywka Stymulująca, Zioła Bajkału Balsam do włosów cienkich.
W kolejce do sprawdzenia: Maska drożdżowa do włosów, glinka biała, Olejek łopianowy z drzewem herbacianym, szampon ziołowo dziegciowy, susz rozmarynu z Krymu,
oraz półprodukty: kwas hialuronowy i kolagen z elastyną.

Bardzo cieszę się również z próbki olejku kokosowego Vatika. Zawsze chciałam go sprawdzić, ale bałam się kupić pełnowymiarowe opakowanie. :)

Ogólnie polecam serdecznie bloga dark_lady jak i jej sklep. Na pewno nie były to moje ostatnie zakupy, tylko przydałoby się wpierw dodatkowe miejsce na to wszystko. ;)

wtorek, 11 września 2012

Moje włosowe zmagania

Kilka osób chciało zobaczyć jak wyglądały moje włosy kiedyś i jak prezentują się teraz.
Mimo, że wstyd pokazywać to czego je doprowadziłam, przełamałam się i bez większego wstępu, proszę. Z góry przepraszam za gołe plecy, ale tak mi się najlepiej porównuje.

Jak widać włosy wycieniowane dość mocno (br, fryzjerzy...). Farbowane kilkakrotnie różnymi farbami do 28myć (głównie czerwienie i jasne brązy) które tylko częściowo się wypłukiwały.

Mamy tutaj lipiec 2011 gdzie starałam się uporać z wypadaniem. Pracowałam wtedy od maja na polu namiotowym, więc nie miałam zbytnich możliwości kombinowania i włosy rosły jak chciały. Stosowałam szampon Farmony przeciw wypadaniu ze skrzypem + odżywkę witaminową tej samej firmy (dobrze już nie pamiętam co dokładnie to było).

Październik 2011 - po miesięcznej kuracji drożdżowej. Bardzo powoli wkręcałam się w temat. Jednak czekała mnie zmiana miejsca zamieszkania. Gdzie niestety używałam tylko szamponów i odżywek b/s w spray'u (silikony, silikony). Warunki znów nie pozwalały na dużo (ciepła woda do mycia, grzana w czajniku ;)).  Kolejna przeprowadzka i od około 3, w sumie 4 miesięcy ogarniam temat porządniej co już widać w stanie włosów z 24 sierpnia 2012. :)

Nie są jeszcze idealne, ale jest tendencja wzrostowa. Końcówki do regularnego podcinania (mój TŻ ćwiczy, więc trzeba wybaczyć na razie nierówności ;)). Od dawna nie farbuję, jednak nie potrafię pozbyć się większej partii włosów (końców) z których farba się nie wypłukała, niestety. Planuję farbowanie henną khadi - ciemny brąz. Na tym zdjęciu akurat nie widać (robione wieczorem), ale w świetle dziennym jest gradient kolorystyczny na głowie. Mam nadzieję, że khadi nieco to wyrówna.


To by było w sumie na tyle. Do boju! :)

poniedziałek, 3 września 2012

Włosomaniactwo

Wciągnęło i mnie, a właściwie wciąga coraz bardziej. Jak na razie moja pielęgnacja jest dość chaotyczna, ciągle nie wiem co do końca odpowiada moim włosom, a czego się wystrzegać i czasem męczy mnie to, bo chciałabym - już, już! Jak najszybciej! Jednak ostatnie włosowe porównanie (lipiec 2011 i sierpień 2012) dało mi dodatkową motywację i znak 'to ma sens'! Mimo, że porządne dbać o włosy zaczęłam dopiero około trzech miesięcy temu - widzę różnicę i to sporą, chociaż wstydzę się ją zaprezentować (dużo brakuje im do ideału, a ja z natury wstydniś ;) ).
Gdzie szukam inspiracji/motywacji? Po prostu na wielu innych włosowych blogach, na prawdę, wiele dziewczyn ma tak wspaniałe włosy, że mogłabym codziennie przed snem pokazywać ich zdjęcia swojej czuprynie i mówić 'Widzicie je?! Właśnie tak macie wyglądać!'. Hehe. ;)
Taka mała pozytywna zazdrość, ale mam nadzieję, że niedługo i ja stanę się guru własnej włosowej pielęgnacji. :)