Czas na dokumentacje - fryzury idealnej dla mnie na trening (dziękuję youtube za naukę :]).
Tutaj już po wysiłku (przed prezentował się nieco lepiej... mam taką nadzieję haha:D) i jakoś druga spinka uciekła z głowy. ;) Jednak nie mogłam w swoim internetowym włosowym-pamiętniku nie umieścić tego 'prawie dzieła'. Będę ćwiczyć dalej zaplatańce, spodobało mi się to. :)
I muszę się pochwalić kolejną paczką od Mariki, tym razem wróżka zamieniła się w Mikołaja, albo właściwie Mikołajkę. Tyle odlewek masek... Kallos, Stapiz i... BingoSpa 5 alg. Do tego cudowny świąteczny upominek i list który czytałam z uśmiechem od ucha do ucha :D Pierwszy na próbę poszedł 'Bingacz' (w końcu jakiś zaliczony) i już wiem, że nie będzie to ostatni. Dziękuję kochana jeszcze raz!:)