... czyli jak wyciąć sobie kilka dni z życiorysu przez chorobę. Ja już jestem 'po' i mam nadzieję, że 'nachorowałam się' już na całą jesień i zimę. :D
Teraz czas na włosy. Czyli jak prezentowały się dnia 6 października. Oczywiście zdjęcie w stylu Żakiecikowym - więc zaprezentuję tył mojej cudnej piżamki. ;D
Widać zmianę koloru (farbowane 10 września) - Henną Khadi ciemny brąz - kolor w większości się wypłukał (na zdjęciu wyglądają ciemniej niż w rzeczywistości), ale najważniejsze, że 'ujednolicił' odcień włosów. W najbliższym czasie planuję również Hennę Khadi, ale orzechowy brąz. Ciemny - jednak był zbyt ciemny na początku (prawie, że czarny).
Lekki przyrost zanotowany, ale widać go dopiero na zdjęciach - po około 3 dniach od mycia głowy, gdy włosy są już przyklapnięte i lekko tłuste (prostują się). Tutaj zdjęcie po dokładnym oczyszczeniu włosów (maska przed myciem) bez jakichkolwiek odżywek po.
Niestety jesień nie ominęła mnie jeżeli chodzi o skutki uboczne (już pomijając chorobę). Włosy puszą się, końcówki wywijają, ale co mnie najbardziej martwi - wypadają na potęgę. Cebulki włosowe są zdecydowanie osłabione, czas to zmienić.
Cele na październik - zatrzymać wypadanie, wzmocnić cebulki i na końcu zająć się puszeniem.
Zapowiada się długi miesiąc.
Swoją drogą nienawidzę tego koła:
Stres=wzmożone wypadanie a wzmożone wypadanie = stres
Muszę znaleźć sobie jakieś relaksujące zajęcie, bo wyłysieję do zimy, a TŻ osiwieje od moich panik - "Znowu masa włosów mi wypadła! Jak tak dalej pójdzie będę musiała kupić sobie perukę!". Dobrze, że to cierpliwy człowiek. No nic, najważniejsze to nie panikować, tylko działać. :)
Bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńco do puszenia to próbowałaś kremu do rąk ? :>
O tym jak zapobiec puszeniu pisałam na blogu :)
Próbowałam, działa aktualnie "na chwilę", moje włosy mają po prostu jakiegoś focha, albo depresję jesienną, a przez swetry domagają się większej ilości silikonów jako zabezpieczenia. Pewnie wrócą do formy niedługo ;D
UsuńMój cel równa się z Twoim-dzięki za miłe komentarze ,widzę że nie jestem jedyną chudzinką
OdpowiedzUsuńZ tego co czytam to w większości na jesień cele się pokrywają. Hehe, oj tam chudzinka... :)
Usuńjaaakie masz długie włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chociaż chciałabym dłuuuuuższe. :)
Usuńfajne masz włosy ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś wyrózniona na moim blogu
OdpowiedzUsuńJa także mam problem z wypadaniem włosów ;c to niezbyt miłe uczucie i w dodatku dokucza, gdy po ciele plączą się pojedyncze włosy. Też muszę kilka celów wypisać, oczywiście ich nie osiągnę, ale to niezła zabawa : D Fajnie, że już zdrowa : D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie. Zachęcam do brania udziału w Mikołajkowym konkursie. Im więcej osób weźmie udział, tym więcej zostanie nagrodzonych : D [ http://for-a-dreams.blogspot.com/2012/10/061-konkurs-mikoajkowy.html ]